Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

piątek, 11 stycznia 2013

Widziałem się z Czesią,widziałem się z Czesią,widziałem się z Czesią!!! ^^ happy dog <3 Byłem z  nią na spacerku pod wieczór,nawet dostałem parę buziaków.Cały czas jej pilnowałem by żaden przystojniak nie ośmielił się jej poderwać.Tak tak,wielu chętnych by się tu znalazło.Omal nie złoiłem skóry Rikiemu(mały zadziorny wredny terier) odważył się za blisko podejść mojej Czesi więc musiałem jakoś zareagować.Czesia jest miłą sunią i podoba się wielu moim kolegom i nie kolegom też :) Pobiegaliśmy trochę,tzn.głównie to Ja za nią biegałem bo Ona to jakoś nie miała na nic ochoty.Proponowałem jej zapasy-nie chciała,proponowałem zabawę w berka-nie chciała,proponowałem zabawę patykiem-nie chciała.Nie wiem co jej się dziś stało :( zaczynam odnosić wrażenie ,że Czesi już tak na mnie nie zależy.Przecież Ja się tak staram o jej wdzięki,co chwilę prawię jej komplementy do uszka.Pani Ela ciągle do niej mówiła"Czesia biegaj bo staniesz się leniwą matroną" Nie wiem dokładnie co to znaczy matrona ale wiem co to być leniwym bo moja Pani również mnie tak nazywa ;p Umówieni jesteśmy na jutrzejszy poranek więc może jutro Czesia będzie miala lepszy humor-jak to dziewczyna :) Nie mogę się już doczekać,chyba tej nocy znów nie dam pospać Pani spokojnie hihihi :) A poza tym to nic nowego,dzień jakoś szybko zleciał.Moi Państwo mają weekend więc będą ze mną w domciu-fajnie :) Pani obiecała mi że pójdziemy po gryzaki i surową kość bo już prawie ją zjadłem.Oby tylko jutro nie padał deszcz bo wtedy będę siedział w domku :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz