Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 20 listopada 2011

Minio miał dziś udany dzień.Umówił się z Baronem na po południowy spacer do parku aby poszaleć,pogoda też dopisała bo było aż 8 stopni !!Wooowww... :)Chłopaki jak się spotkają to nie mogą się sobą nacieszyć,jeden dogryza drugiemu.Po pewnym czasie  na chwilę zapominają o sobie,idą po niuchać co jest ciekawego w trawie albo zaznaczyć co ich, po czym znów wracają do harców:) Chłopaki spacerowały po parku i robiły furorę,każdy musiał spojrzeć na te dwa śmieszne wariaty.Przy najmniej jak Miniek jest z Baronkiem to się lepiej słucha,może wkońcu załapie co to znaczy słuchać Pańcię.Do zabawy przyłączyły się z czasem inne napotkane psy,więc szaleństw było bez liku.Psiaki mogły poplotkować i nadrobić psie wiadomości ;p;p Dobrze że nie było żadnych nieprzyjemnych spotkań z dużymi psami typu owczarek niemiecki bo już ich to Miniek ma po swoje długie uszy.Spacer trwał prawie dwie godziny i pewnie trwałby jeszcze kolejne dwie gdyby nie zrobiło się chłodniej i ciemniej na dworze :))Minio gdy wrócił do domku położył się spać,widocznie dwie godziny zabawy to już jest dla niego jakiś wysiłek ,co mu po jednej godzinie :P zwłaszcza jak się ma takiego kumpla jak Baronek.Nigdy nie pomyślałbym że najlepszym kumplem jamnika będzie mops,ciekawe jak zachowywałby się Jamal jakby spotkał się z Miniem?
Miniek dorwał patyczka i za nic w świecie nie chciał się nim podzielić z Baronkiem.Biedny Baronek biegał za nim ale glizdka była nieugięta.
A kukuuuu jest tam ktoooooo?
Moja odpoczywająca parówa:)
A to ja i Jamal ,sentyment do mopsów pozostał..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz