Miniowy miał dziś nocne spotkanie z Baronkiem.Do  zabawy dołączyły z czasem inne pieski więc chłopaki szaleli co nie miara.Miniek biegał jak nakręcony ze szczęścia a Baronek z małą nutką niepewnością poznawał nowych kolegów i koleżanki.Był Faduś(Border Collie) Lala(wielopies)Lajla(Labrador) przechodziła też Axa więc wrażeń było mnóstwo.Miniowski zachowywał się tak jakby wszystko wiedział i wszystkich znał :)nic nie robiło na nim wrażenia.Mały pies czy duży,nie ważne,ważne że kompan do zabawy i to wystarcza.Spacer a raczej zabawa trwała od 22-ej do 23.30 tak ten czas zleciał.....miło zleciał.Przecież psiaki też muszą się kiedyś wybiegać a że dzień krótki to trzeba trochę czasu uczknąć z nocy.Miniowski był zadowolony a jak wrócił do domku to poszedł grzecznie spać:)