Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

sobota, 2 czerwca 2012


Na razie nie pada ale za to jest strasznie wietrznie i zimno.Słoneczko spogląda zza chmurek ale pewnie dziś i tak cieplutko nie będzie.Minio obudził mnie jak zwykle zbyt wcześnie by się wyspać,Ja chyba nigdy przy tej parówie się nie wyśpię :D Wyskrobałam parę groszy i poszliśmy pod Halę Mirowska po surowczaka czyli po surowego gnata cielęcego :)Zawsze jak idę później to już nic nie ma bo sępy wszystko wymiotą,więc tym razem o takiej porze powinno coś być.No i było,super ,mam surowczaka!Miniek w drodze powrotnej nie odstępował reklamówki z gnatem na krok,czuł że jest tam coś dla niego....mniammm :p Chwilę przeszliśmy się po parku ale szybko Nas  stamtąd wywiało brrrr......zimno jak diabli.Wróciliśmy więc do ciepełka i od razu zabrałam się za kość dla młodego.Musiał czekać aż ją sparzę,nie obyło się bez pisków i jęków podczas czekania.Co się najęczał to jego,potem dorwał się do męczenia gnata z uśmiechem na pycholu :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz