Od samego rana słoneczko,aż miło wybrać się na spacerek w taki piękny dzień.W parku nic nowego,wszystko stoi na swoim miejscu,tylko psiarzy jakoś brak ale o tym wspominałam już wiele razy.Jedyne co, to spotkaliśmy Bajkę,niestety z Bajką nie można się dobrze bawić bo to szalona psica :D Wędrowaliśmy więc to tu ,to tam z patyczkiem,odpoczywając co jakiś czas na ławeczce.Parkiem zawładnęli dziś kibice bo czeka Nas mecz Polska-Rosja.Wszędzie słychać więc piosenki zagrzewające do "walki".Mimo wszystko jest na razie spokojnie. Aaaa....ku mojemu zadowoleniu Miniowi wrócił apetyt....uff.....
Poranna zabawa z piłeczką
W necie znów pojawiły się ogłoszenia osoby która sprzedawała mi Minia.Widzę, że sunia służy im tylko do produkcji słodkich maluszków na sprzedaż.Te ogłoszenia pojawiają się prawie co pół roku :( Przecież jest zakaz handlu psami spoza za rejestrowanych hodowli w celach zarobkowych ,nie wiem czy ktoś zajmie się tymi ludźmi.....Maluszki są przesłodkie,wyglądają jak mój malutki Miniuś,mam tylko nadzieję że każdy z nich znajduje dobry dom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz