Śliczny dzień więc trzeba iść na spacer do parku aby troszkę po rozrabiać.Miniek spotkał swoją koleżankę Bajkę która aportowała piłeczkę,parówka też miała swoją piłeczkę którą Pani mu rzucała jednak o jego aportowaniu lepiej nie pisać :D leniuch jeden.Był też już poznany szczeniak Cielak który próbował namówić starszyznę do zabawy jednak ta miała go w nosie.
Mój maniak kopania dorwał się do ziemi i z radością ją rozkopywał.
Miał przy tym masę zabawy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz