Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 7 sierpnia 2011

Krwiorzercze bestiie....

Nasz spacer dziś był troszkę krótkawy z powodu dokuczliwych komarów.Nie dość że było parno i duszno  to te krwiożercze bestie nie odpuściły nawet Miniowi ,co mnie bardzo zdziwiło bo nigdy go żaden komar nie ukąsił.Patrzę a serdel ma na sobie dwa bąble,a pod koniec spaceru miał już ich znacznie więcej.Pewnie będzie biedaka swędziało a Ja nie wiem jak mu pomóc.Przecież nie wysmaruję mu sierści octem bo będzie się lizał.Poszukam jakiegoś środka dla psów na odstraszenie tych bestii.Jak już wspomniałam było parno i mały szybko się wymęczył,nie znaleźliśmy nikogo do zabawy choć spotkaliśmy cziłałę który ochoczo zaczepiał Minia.Niestety psina była zbyt dla niego za mała i za delikatna.Mój maluch jakby nie patrzeć ma już swoją wagę i gabaryty większe od takiej chudziny.Musiał starczyć Miniowi patyk i harce na trawie.Może innym razem będzie ciekawiej.

                                                           Zaczepny cziłała :)
          Tutaj widać bąble po komarach-nie jedyne,niestety :/
                       Odpoczywam sobie....
                    Chodźmy już do domu....
A to zdjęcia  z popołudniowego lenistwa.
Poleniuchować dobra rzecz :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz