Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

piątek, 23 grudnia 2011

Minowski uczył się dziś postępować z butelką plastikową.Plan był taki by po prostu ją zgniótł tak jak to uwielbiał robić mój Redzik.Red dostawał butelkę i tak długo ją męczył aż jej całej nie powyginał i nie pozgniatał,miał wtedy niezłą zabawę choć trochę hałasu przy tym było.Chcę by i Minio nauczył się tej zabawy,przy najmniej będzie z tego leniucha pożytek gdy Pan wypije swoją wodę i nie trzeba będzie już martwić się kto będzie zgniatał butelkę do kosza :)) Jak był szczeniakiem podsuwałam mu taką butelkę pod nos ale bał się bidula każdego odgłosu plastiku  więc się zniechęcał.Teraz powolutku zaczyna łapać o co mi chodzi i się przemaga.Może niedługo będę miała darmową zgniatarkę butelek.:)
Najpierw zaczęły się oględziny butelki czy coś przypadkiem w niej nie zostało.
 Było niuchanie....
 Podgryzanie...
 Rozmyślanie...
 Lizanie.......
 Szczekanie ...
 Były nerwy i rozkopywanie kocyka....a wszytko przez buteleczkę....
 Były nawet wygibasy....
 I tak dalej i tak dalej......
Ale koniec butelki był przesądzony,została zgnieciona i pokonana poległa w śmietniku.brawooo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz