Poranny spacer jest najlepszy,jest chłodniej ,bardziej rześko i nie ma ludzi z dziećmi i wielkimi psami.Minio miał szczęście i spotkał swoje koleżanki ,mógł więc zużyć swoje nagromadzone siły .Dziewczyny dały mu znów popalić ale w tym całe jego szczęście,On to po postu uwielbia :)przecież to parkowy macho ;p
Miniek zawsze próbuje wszystkich sztuczek aby nie wyjść z parku,lubi więc robić sobie chwilowe odpoczynki i obserwować okolicę :)
Takie tam.... :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz