Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

piątek, 24 sierpnia 2012


W sumie to podobnie jak wczoraj i przed wczoraj i przed,przed wczoraj ;p czyli normalka.Dzień bardzo przyjemny ,cieplutki i spędzony na spacerkach w parku.Minio jak co dzień wybawił się z swoją koleżanką Czesią i to musi mu starczyć do niedzieli bo nie wiem czy rano uda mi się wstać o7-ej by z nim wyjść na poranne harce.Jeśli będzie ładnie za oknem to Miniek nie omieszka mnie nie obudzić więc liczę na pochmurne niebo z rana :D Nieee,wcale nie jestem złośliwa,ale jakby dał mi pospać choć do 8-ej byłoby super.

A to Mini w wersji XXL a może i XXXXL nie wiem sama jak to nazwać :P Oczywiście ten bidulek na zdjęciach to nie Minio,nie ma mowy by go tak utuczyć,On po prostu się nie da :)) Znalazłam te cudo na Facebooku i nie mogłam uwierzyć własnym oczom,pewnie wiele z was widziało utuczone jamniki ale ten to naprawdę przekracza wszystkie granice! Jak można tak okaleczyć psa?Ludzi co tego dokonali musieli mieć nie równo pod sufitem,bo inaczej jak to nazwać??Te jego smutne oczyska wyrażają wszystko......




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz