Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

piątek, 16 listopada 2012



Po pracy nie miałam zbytnio czasu dla młodego na spacerowanie,byłam zmęczona a chłód był taki że tylko w domu siedzieć. Miniek pewnie nie był z tego zadowolony ale musiał to przetrawić,jutro mu to wynagrodzę. Przeszłam się szybko z nim po parku,parę razy porzucałam mu patyczek i wróciliśmy do domu,Niebawem i tak będzie wieczorowe spotkanie z Czesią wtedy sobie odbije.

Miniowski miał masę siły więc szalał z Czesią a chłodek mu nie przeszkadzał tak bardzo.Była też Deisy ale Państwo z nią szybko odeszło bo sunia nie daje się bawić Czesi.Od razu na nią naskakuje i przytrzymuje na ziemi.Nie wiem czemu ta Deisy ma takie dziwne zachowanie,jakby była zazdrosna o Czesię i nie pozwalała jej się z nikim innym bawić.Biedna Czesia jest zbyt łagodna i nie potrafi z siebie zrzucić tej małej napastniczki.Gdy tylko Deisy znikła za horyzontem jamniki razem sobie szalały do woli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz