Ulubione miejsce do kryjówki mojego jamnika.Jak był malutki to tak sobie ten kącik upodobał że czasami tam zasypiał....cóż zostało mu to do dziś.Gdy nikt się nim nie zajmuje i czuje się opuszczony to wchodzi tam i zaczyna buczeć(czyt,popiskiwać) aż w końcu ktoś się nad nim nie zlituje i zacznie go niańczyć,taki z niego szantażysta.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz