Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

czwartek, 29 marca 2012


Jejku z tą pogoda można zwariować,wczoraj człowiek cieszył się ciepłem i słońcem a dziś trząsł się z zimna i uciekał przed deszczem.Nawet Miniowi się nie chciało wyściubiać nosa z domku.Gdy się trochę uspokoiło,namówiłam go jednak do spaceru.Nie zabrałam z sobą ani jednej zabawki więc Miniowski musiał pocieszyć się patyczkami.Zresztą jemu taki patyczek w zupełności wystarczył.Zaczepiał mnie abym go goniła,więc pohasaliśmy trochę po polance.Aportować ta glizda nie chciała więc sobie darowałam.Miniowski coś ostatnio mi się za bardzo rozpuścił z tym słuchaniem mnie,buntował się dziś niemożliwie.Nie byliśmy długo bo pogoda co chwilę się zmieniała,wiało jednak niesamowicie więc zwialiśmy do domu.
Pod wieczór spotkaliśmy się w parku z Baronkiem,Musimy wykorzystywać ostatni czas z tym łobuzem bo niebawem już nie będzie tak blisko  Nas.Chłopaki jak zwykle cieszyli się sobą nawzajem.Co tu więcej dodać,dzień tak sobie minął,może jutro będzie ciekawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz