Jupii mamy karmę teraz Miniek może się nią zajadać do woli(no bez przesady oczywiście ) :)Przy okazji spotkał się też na moment z Czesławą na placyku bo było za zimno na nocne harce.
Znudzony jamnik jest w stanie zająć czas czym kolwiek co mozna pogryżć,po rozrywac i porzuć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz