Witam serdecznie

Jest to blog poświęcony mojemu psiakowi jamnikowi którego kocham ponad wszystko !Są tu zapiski z jego jamniczego życia i zdjęcia które udało mi się zrobić mimo niechęci fotografowanego obiektu :) Mam nadzieję ,że blog się spodoba i miło by było gdyby od czasu do czasu koś pozostawił tu po sobie swój komentarz a nie znikał jak kamfora ;p No ale nie będę marudzić,miłego zwiedzania po Miowym życiu .Pozdrawiam serdecznie

środa, 26 grudnia 2012


W parku mega chlapaaaaa.....Miniek   jest również średnio zadowolony z tej odwilży.Nie można pobiegać bo wszędzie woda i błoto a tego to On nie cierpi na maxa.Pani ciągle narzeka że ma mokre buty i skarpety.Spacer więc wygląda jak zabawa w szukanie wyjścia z labiryntu.Tutaj nie ,bo kałuża jak staw,tutaj nie bo błoto w którym można zostawić buta,tam też nie bo ślisko jak na lodowisku.Masakra jakaś,już chyba lepszy jest ten mróz,wtedy spacery szły nam lepiej.Miniek chyba chodzi zakochany bo znajoma suczka z bloku ma cieczkę,Piszę chyba-bo Pan się zachowuje tak jakby jej nie miała,czyli sunia lata sobie luzem a wszystkie psy oszalałe ciągną się na smyczach......Do tego brak apetytu,co zrobię świeże mięso to zostaje w misce do zaschnięcia.Podjadane są tylko "chrupki" ale dobre i to.
Balans na lodzie :)
 Unikamy zbędnego zamoczenia
 Znalezisko dnia-patyk i to duży do gryzienia :D

 Trochę zimno ale działamy dalej
 Gryziemy aż obgryziemy......
 Trochę suchego miejsca:)
 Zabieram patyk do domu :p
 Kaczki,jedyne zadowolone z odwilży :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz